Moją pierwszą próbę przygotowania placków z młodej kapusty pamiętam doskonale – było to latem, po wizycie na targu, kiedy znajoma pani ogrodniczka wcisnęła mi do ręki niewielką, zieleniącą się główkę pachnącej młodości kapusty. Zamiast klasycznych gołąbków postanowiłem coś wypróbować – lekkie placki smażone na patelni, z dodatkiem koperku, marchewki i ziemniaków. Efekt? Zniknęły szybciej, niż powstały. Od tamtej pory placki z młodej kapusty stały się stałym punktem letniego menu. To danie proste, ale z ogromnym potencjałem: z jednej strony zdrowe, sezonowe i pełne warzyw, z drugiej – aromatyczne, chrupiące i sycące.
Placki z młodej kapusty – tradycja w nowoczesnym wydaniu
Placki z młodej kapusty to danie, które łączy w sobie prostotę wiejskiej kuchni z możliwościami kreatywnego gotowania. Bazują na produktach sezonowych, doskonale wpisują się w letnią kuchnię warzywną i stanowią ciekawą alternatywę dla bardziej znanych form przetwarzania kapusty, jak bigos czy surówki.
Kapusta to jedno z najstarszych i najbardziej rozpowszechnionych warzyw w Europie. Już w czasach antycznych uznawana była za roślinę leczniczą. Młoda kapusta ma szczególnie cenne właściwości: zawiera dużo witaminy C, K, błonnik, beta-karoten i glukozynolany wspierające odporność. Dodatek koperku, marchewki i ziemniaków nie tylko podkręca smak, ale i uzupełnia wartości odżywcze dania.
W tej wersji połączymy zalety placków z białej kapusty i marchewki z techniką stosowaną przy smażeniu placków ziemniaczanych. Zamiast jednak dominującego smaku kartofli, damy głos sezonowej królowej warzyw – młodej kapuście. To danie, które można modyfikować według gustu: z dodatkiem szczypiorku, pestek dyni, fety lub w wersji wegańskiej bez jajek.
Składniki
Podana porcja wystarcza na około 12–14 placków. Jeśli planujesz obiad dla 4 osób – będzie w sam raz.
- 1 mała główka młodej kapusty (ok. 800 g)
- 2 średnie marchewki
- 2 średnie ziemniaki (najlepiej mączyste, np. typu C)
- 1 średnia cebula
- 2 jajka
- 1/2 pęczka świeżego koperku (ok. 15 g)
- 5 łyżek mąki pszennej (lub mieszanki z mąką pełnoziarnistą)
- Sól i pieprz (do smaku, około 1 łyżeczki soli i 1/2 łyżeczki pieprzu)
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej (opcjonalnie, dla głębi smaku)
- Olej rzepakowy do smażenia (klarowany lub zwykły, bez intensywnego aromatu)
Przygotowanie krok po kroku
1. Przygotowanie warzyw
Zacznij od kapusty – należy usunąć zewnętrzne liście (jeśli są luźne i zwiędnięte), a następnie drobno ją poszatkować. Ułatwia to późniejsze połączenie składników i zapewnia odpowiednią strukturę.
Wsyp posiekaną kapustę do dużej miski, posól lekko (1/3 łyżeczki soli) i odstaw na ok. 15 minut, aby zmiękła i puściła sok.
W międzyczasie obierz i zetrzyj ziemniaki oraz marchewki na tarce o dużych oczkach. Ziemniaki umieść na sicie lub w gazie i dobrze odciśnij, by pozbyć się nadmiaru skrobi i wody – zapobiegnie to rozpadaniu się placków na patelni.
Cebulę zetrzyj na drobnej tarce lub bardzo drobno posiekaj (można ją też zeszklić wcześniej na minimalnej ilości oleju dla łagodniejszego smaku).
2. Łączenie składników
Do miski z kapustą dodaj odsączone ziemniaki, marchewkę, cebulę i drobno posiekany koperek.
Wbij dwa jajka, dodaj mąkę, dopraw solą, pieprzem i – jeśli chcesz – szczyptą gałki muszkatołowej. Całość bardzo dokładnie wymieszaj. Konsystencja powinna być lepka, ale nie wodnista ani zbyt sypka. Jeśli masa jest zbyt rzadka (kapusta była bardzo soczysta), dodaj jeszcze trochę mąki.
Masa nie powinna czekać zbyt długo – ziemniaki mogą ściemnieć. Jeśli jednak musisz odczekać, skrop ją odrobiną soku z cytryny, co opóźni utlenianie.
3. Smażenie placków
Na dużej patelni rozgrzej cienką warstwę oleju. Używając łyżki, nakładaj porcje masy, lekko je spłaszczając.
Smaż na średnim ogniu po około 4–5 minut z każdej strony – aż placki będą złociste i chrupiące z zewnątrz, a miękkie w środku. Uważaj, by nie smażyć zbyt gwałtownie – zbyt wysoka temperatura może sprawić, że zrumienią się z wierzchu, zanim wnętrze zdąży się dobrze zasmażyć.
Po usmażeniu odsączaj na ręczniku papierowym nadmiar tłuszczu.
4. Alternatywa pieczona
Jeśli unikasz smażenia, placki z młodej kapusty można również upiec w piekarniku. Ułóż je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i lekko spryskanej olejem. Piecz przez 25–30 minut w 200°C (góra-dół, bez termoobiegu), obracając placki po połowie czasu. Nie będą tak chrupiące jak z patelni, ale zyskają na lekkości.
5. Podanie i dodatki
Placki z kapusty białej świetnie smakują same, ale dobrze komponują się z sosem jogurtowym z czosnkiem, śmietaną z koperkiem lub dipem z pieczonej papryki.
Można je też serwować z jajkiem sadzonym i mizerią – jako kompletny, letni zestaw obiadowy. W wersji bardziej sycącej świetnym dodatkiem jest twarożek z ziołami lub podsmażony boczek.
Wariacje i porady praktyczne
– Jeśli chcesz przygotować wegańską wersję, pomiń jajka i dodaj 1–2 łyżki zmielonego siemienia lnianego namoczonego w 3 łyżkach wody, plus trochę więcej mąki.
– Placki z białej kapusty i ziemniaków można wzbogacić ziarnami słonecznika lub dodatkiem startego żółtego sera dla bardziej wyrazistego smaku.
– Ciekawym zamiennikiem dla koperku może być szczypiorek lub liście selera naciowego drobno posiekane.
– Te same proporcje można zastosować do przygotowania kotletów z białej kapusty i marchewki – zamiast smażyć je jako cienkie placki, uformuj grubsze krążki i podsmaż delikatnie pod przykryciem.
Podsumowanie
Placki z młodej kapusty z koperkiem to doskonała propozycja na obiad latem lub wczesną jesienią – szybka, tania, zdrowa i złożona z produktów łatwo dostępnych. W ich przygotowaniu kluczowe jest dobre odsączenie warzyw, odpowiednia grubość masy oraz powolne smażenie. Można je dopasowywać do własnych upodobań – zamieniać warzywa, przyprawy, eksperymentować z dodatkami i technikami obróbki.
To pomysł, który przypadnie do gustu zarówno wegetarianom, jak i osobom jedzącym mięso – a placki z kapusty białej mogą być świetną bazą do dalszych kulinarnych poszukiwań. Spróbuj upiec je w piekarniku, dodaj ser kozi lub przygotuj z ich pomocą burgery warzywne. Placek z kapusty na patelni wciąż kryje wiele możliwości – przekonaj się sam.
Smacznego – i nie bój się eksperymentować!
